Aktualności

Czas działa coraz bardziej na niekorzyść działkowców

Dodano: 24 października 2013

Równo 88 dni – tyle czasu pozostało do wejścia w życie nowej ustawy działkowej. 236 dni- tyle minęło od złożenia projektu obywatelskiego w Sejmie. Oceniając dotychczasowy sposób i tempo prac  nad inicjatywą obywatelską można mieć poważne wątpliwości, czy rzeczywiście dni które zostały do wejścia w życie nowej ustawy (musi to być przed 21 stycznia 2014) będą wystarczające. Do tej pory wiele czasu uciekło posłom między palcami, a najważniejsze etapy procesu legislacyjnego, są dopiero przed nami.

Co za nami, co przed nami?

Przypomnijmy sobie w skrócie, co działo się z ustawą działkową przez ostatnie osiem miesięcy.

Dokładnie 5 lutego br. blisko milion deklaracji poparcia działkowców dla projektu obywatelskiego zostało złożonych w Sejmie. Ponad dwa miesiące później (17.04) projekt obywatelski, oraz trzy projekty poselskie, trafiły do pierwszego czytania. Większość sejmowa  zadecydowała, że projekty  te będą procedowane dalej. Ponad  miesiąc później (18.05) posłowie uznali, że projektem wiodącym w dalszych pracach sejmowych będzie projekt działkowców.  Można powiedzieć, że na tym etapie w miarę spokojne, ale z pewnością dość opieszałe, procedowanie nad projektem obywatelskim się zakończyło. Kolejne cztery miesiące upłynęły bowiem pod znakiem przepychanek politycznych, były walką Związku i Komitetu o każdy, najdrobniejszy zapis znajdujący się w projekcie popartym wolą miliona obywateli. Niestety posłowie – głównie PO- okazali się nieugięci. Efektem tego była radykalna zmiana projektu obywatelskiego i wprowadzenie do niego szeregu niekorzystnych zmian.  „Jeżeli ustawa w obecnym kształcie stałaby się prawem, to w szybkim czasie ogrody działkowe przestałyby funkcjonować. W żaden sposób zapisy te nie zabezpieczają najważniejszych praw dzialkowców, są dla nich wręcz szkodliwe. Nie poznaję projektu obywatelskiego” – podsumowywał kilkumiesięczny urobek podkomisji Sejmowej,  która swoje prace zakończyła 25 września,  prezes PZD Eugeniusz Kondracki. Podczas zaplanowanych na 9 i 10 września br posiedzeń Komisji Infrastuktury oraz Samorządu i Polityki Regionalnej poprawki te miały zostać przyjęte, jednak działkowcy postanowili zamanifestować swój sprzeciw. 10 października blisko 15 tysięcy użytkowników działek przyjechało do Warszawy, by wziąć udział w ogólnopolskiej manifestacji działkowców. Inicjatywa ta przyniosła  oczekiwany sukces. Jej efektem było to, że posłowie Platformy Obywatelskiej (wbrew swemu wcześniejszemu stanowisku),uznali że blisko 30 poprawek  Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej jest słusznych, rzeczowych, dlatego  powinny zostać wprowadzone do projektu ustawy. Jedynym nierozstrzygniętym problemem pozostało uwłaszczenie. Obie strony dały sobie dwa tygodnie na rozwiązanie spornej kwestii. Obecnie rozmowy są w toku. Jeżeli dojdzie do porozumienia, to projekt obywatelski będzie mógł być dalej procedowany.

Efektem ośmiu miesięcy pracy posłów jest to, że udało się im rozmontować projekt obywatelski, by następnie przywrócić go ponownie do niemal pierwotnego kształtu. Tymczasem czas biegnie nieubłagalnie, a inicjatywę obywatelską czeka wiele poważniejszych etapów. Jakich? Oto one:

  • Jak wiadomo wynikiem prac i obrad Komisji Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej będzie sprawozdanie, które musi trafić pod obrady Sejmu na tzw. trzecie czytanie.
  • Po przedstawieniu sprawozdania posłowie glosować będą nad ewentualnym wnioskiem o odrzucenie projektu w całości, nad poprawkami do poszczególnych artykułów, a wreszcie nad przyjęciem projektu w całości w brzmieniu zaproponowanym przez komisję, wraz ze zmianami wynikającymi z ewentualnie przegłosowanych poprawek.
  • Sejm uchwala ustawę zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy liczby posłów. Jeśli tak się stanie – wówczas Marszałek Sejmu przekazuje ustawę do Senatu RP, który ma 30 dni na zajęcie stanowiska.
  • Ustawa trafia do odpowiednich senackich komisji, które w terminie 14 dni muszą ją przeanalizować i opracować projekt stanowiska Senatu.
  • Następnie na posiedzeniu plenarnym odbywa się debata i głosowanie, którego efektem jest uchwała -  może ona zawierać wniosek o przyjęcie ustawy bez zmian, odrzucenie całości lub o wprowadzenie poprawek.
  • Jeśli w terminie 30 dni Senat nie podejmie stosownych decyzji, wówczas ustawę uznaje się za przyjętą w brzmieniu proponowanym przez Sejm.
  • Przyjęcie przez Senat ustawy bez zmian, powoduje, że trafia ona
    do Prezydenta RP.
  •  Odrzucenie lub wprowadzenie poprawek przez Senat, sprawia, że ustawa wraca ponownie do Sejmu RP.
  • Następnie w komisji, która pracowała wcześniej nad projektami wraz z senatorem sprawozdawcą opracowywane jest kolejne sprawozdanie, w którym wnioskuje się bądź o przyjęcie senackich poprawek w całości lub w części, bądź o ich odrzucenie.
  • Po zakończeniu prac w Senacie, ustawa trafia do Prezydenta RP, który ma 21 dni na podpisanie ustawy, a następnie zarządza jej publikację w Dzienniku Ustaw.
  • Prezydent może też odmówić podpisania ustawy i skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego.

Należy jednak mieć nadzieję, że przed 21 stycznia 2014r.  obok 924 801 podpisów obywateli, którzy już opowiedzieli się za projektem obywatelskim, znajdzie się również podpis nr 924 802 złożony przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.

(mz)

POLSKI ZWIĄZEK DZIAŁKOWCÓW OKRĘG PODKARPACKI w Rzeszowie ul.Bernardyńska 5/9, 35-069 Rzeszów tel. sekretariat 17/ 85-43-552 e-mail: sekretariat@podkarpacki.pzd.pl