POLSKI ZWIĄZEK DZIAŁKOWCÓW OKRĘG PODKARPACKI

To bardzo dobra wiadomość dla wszystkich działkowców, także tych związanych z 165 rodzinnymi ogrodami działkowymi (ROD) na Warmii i Mazurach. Ministerstwo Rozwoju i Technologii wreszcie ugięło się pod ich presją i opublikowało projekt rozporządzenia, który wpisuje ogrody działkowe do wszystkich 13 stref planów ogólnych.

 

Czekaliśmy na to od dawna. Oczywiście projekt musi jeszcze zostać przyjęty, ale jego publikacja przez Rządowe Centrum Legislacji to znaczący krok — mówi Jan Miszkiel, prezes warmińsko-mazurskiego oddziału Polskiego Związku Działkowców.

 

Na lamach „Gazety Olsztyńskiej" wielokrotnie opisywaliśmy trudną walkę działkowców o swoją ziemię, która toczyła się z różnym skutkiem. Protesty wybuchły, gdy okazało się, że zgodnie z nową ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym od przyszłego roku wszystkie gminy muszą przygotować plany ogólne. Te składają się z 13 stref, jednak pierwotnie istnienie ogrodów działkowych przewidziano jedynie wtrzech z nich. To wywołało oburzenie.

 

—        Protestowaliśmy od samego początku — wyjaśnia Jan Miszkiel. — Z jednej strony mobilizowaliśmy działkowców do wysyłania protestów do ministerstwa, a z drugiej rozmawialiśmy z gminami, które już rozpoczęły prace nad planami ogólnymi — przypomina.

 

Działkowcy, choć na moment przerwali swoje działania po obietnicach ministerstwa, że ich postulaty zostaną uwzględnione, nie zamierzali odpuszczać, gdy resort nie podjął żadnych konkretnych kroków. Protesty wróciły ze zdwojoną siłą. Pod petycją o zmianę rozporządzenia podpisały się setki tysięcy działkowców z całej Polski. Wysłano również list otwarty do premiera Donalda Tuska.

 

Jak wynika z dostępnego w Rządowym Centrum Legislacji projektu rozporządzenia, nowe przepisy są zgodne z postulatami PZD. Zakwalifikowano je jako pilne, co oznacza, że proces legislacyjny może przebiegać szybciej.

 

—        W piątek, 27 września, mamy posiedzenie Zarządu Głównego w Warszawie. Propozycja ministerstwa na pewno będzie jednym z głównych tematów — mówi Miszkiel. — Nadal musimy jednak działać na podstawie obowiązujących przepisów, więc tam, gdzie procedura już ruszyła, działkowcy mają tylko 21 dni na składanie wniosków. W niektórych miejscach terminy są bardzo krótkie, co znacznie utrudnia formalności — dodaje.

 

Obawy działkowców związane z ograniczeniem ogrodów do trzech stref planistycznych wynikają z faktu, że ogrody często powstawały na nieużytkach, które mogłyby być przeznaczone na inne cele, takie jak budowa dróg, osiedli mieszkaniowych czy parków przemysłowych.

 

Obecne przepisy mogą sprawić, że część terenów rodzinnych ogrodów działkowych zostanie przekwalifikowana na inne cele. W Polsce jest około miliona działek rekreacyjnych, z których korzysta około 1,2 miliona osób. Na Warmii i Mazurach zarejestrowanych jest około 48 tysięcy działkowców.

 

Apel o zmianę rozporządzenia Ministerstwa Rozwoju i Technologii był najważniejszym postulatem podczas regionalnego zjazdu Polskiego Związku Działkowców, który odbył się kilka dni temu w Olsztynie. Delegaci na zjazd nie ukrywali bojowych w nastrojów. Mówili o tym, że w rządowych projektach wygrywa deweloperka. Zapowiadali też stopniowe zaostrzanie protestu aż do wyjścia na ulicę, jeżeli ich postulaty nie zostaną uwzględnione.

 

Działacze PZD podkreślają, że przyjęcie zmian w przepisach jest pilną potrzebą. Przy obecnych regulacjach gminy mają czas na stworzenie planów ogólnych tylko do końca 2025 roku.

 

W warmińsko-mazurskim regionie kilkadziesiąt gmin już rozpoczęło prace nad planami ogólnymi. Wprowadzenie ministerialnej propozycji zmian oznacza, że z chwilą przyjęcia nowego rozporządzenia będą musiały uwzględnić ogrody działkowe we wszystkich 13 strefach. Dla wielu samorządów będzie to spore wyzwanie, szczególnie że przyjęte już dokumenty będą wymagały teraz poważnej aktualizacji.

 

 

 

STANISŁAW KRYŚCIŃSKI

 

Gazeta Olsztyńska